21:55

Nocnik- bo tak trzeba i już

Kochane, nie zmuszajcie dzieci do nauki korzystania z nocnika... Do celu dążcie powoli, stawiając małe kroki i ciesząc się z każdego osiągnięcia.... Tak wiem- pieluszki są drogie, ale jednak komfort dzieciaczka jest ważniejszy :) Mój Marcin nauczył się dopiero w wieku 2,5 roczku, mimo że nocniczek kupiłam mu już w wieku 1 roczku. Nie pomagało nic, nawet (nie będę tego ukrywać) przymusowe sadzanie na nocnik. W końcu kupiłam mu nocnik- autko z pozytywką. Jeszcze tego samego dnia zaczął sikać do nocniczka. Sam, z własnej woli. Teraz na ten sam sposób staram się nauczyć Filipka, ale skubaniec się nie daje. Trudno... kiedyś swój cel osiągnę :)

2 komentarze:

  1. Ja też próbuję mojego malucha (21 miesięcy) przekonać do nocnika. Póki co siada na nim jedynie w ubranku i tylko po to, aby pooglądać książeczki...

    OdpowiedzUsuń

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger