Hmmm, od kiedy kaszmirowy brąz to jakieśtam bordo???
Bo aż się boje co mam na głowie. Czekam aż mi włosy wyschną, suszarki nie uruchamiam, co by nie budzić nikogo po nocy :D
Udało mi się w końcu też zapukać do fryzjera i moje plany zapuszczania włosów spaliły jak zwykle na panewce.
Ale wierzcie, moje grube włosy są tak trudne we współżyciu, że kurwica przez ostatnie tygodnie mnie na nie brała. Pożegnałam je więc bez żalu.
Pochwalę się, pochwalę nową fryzurą, ale trochę później :D
Fryzjer to był miły początek dnia :)
Potem było gorzej. Wkurzyłam się z deka.
Zamówiłam sobie kieckę na Allegro.
Do tego buty, torebkę- chanelkę, wisiorek i kolczyki...
Jako wzorowy Allegrowicz wywiązałam się ze swych obowiązków niemal od razu.
I tak: buty, torebka i biżu zostały dziś wysłane.
A ciuszki...
Rano otrzymałam pierwszego maila: "Dziękuję za wpłatę. Towar zostanie wysłany w terminie wskazanym na stronie "o mnie"".
Wchodzę czytam, niemal na samym końcu epopei długiej niczym "Pan Tadeusz"- "Wysyłka towaru do 14 dni"
WTF????
Piszę do pani, uzyskuje odpowiedź "nie możemy zagwarantować dostawy przed świętami"...
FUCK.
Piszę dalej ostrzej, że nie w porządku, że nie umieścili informacji w opisie, że na "o mnie" mało kto wchodzi, że co ja mam robić.
Po godzinie kolejna wiadomość "Towar został wprowadzony na magazyn. Wysyłka w ciągu 14 dni"
Kurwa.
Znowu coś tam piszę- do teraz nie ma odpowiedzi. W komentarzach zero na temat dostawy (widać tylko ja ciemna nie weszłam na stronę "o mnie", reszta była przygotowana na taką wysyłkę).
Dzwonię, dwa numery, żaden nie odpowiada. Biuro czynne od 9 do 15, dzwoniłam o 14.55.
Poczekam do poniedziałku.
Ale chyba szlag mnie trafi, jak będę miała nową torebkę, nowe buty i biżu a pójdę w starej kiecce!
O!!!
PS. Przyszła koza do woza... "Monika, pojedziesz mi po receptę na tabletki?..."
Spodobał Ci się mój post?
Bądź na bieżąco- polub wariatów na Facebooku
22:01
Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Czekam na zdjęcie w nowej fryzurze.
OdpowiedzUsuńTak to jest z tym allegro niestety
I ja czekam :D
UsuńOby przesyłka jednak wyszła wcześniej.
OdpowiedzUsuńJa tez się wkurzałam w zeszłym roku, aż napisałam do allegro. Zamówiłam bluzkę siostrze piszę, że dojdzie do 30 dni, to akurat będzie miała przed świętami. No i co 30 dni mineło a bluzki nie ma dzwonię do nich i mówię, a ona mi z hasłem, że do 30 dni roboczych, sprawdzam na koncie, na o mnie i nie ma takiej informacji, wściekłam się i napisałam. W ciągu 2 dni przyszła z datą wysłania w dniu mojego telefonu.
OdpowiedzUsuńWysyłka towaru do 14 dni? jeszcze się z czymś takim nie spotkałam tzn, że handlują czymś czego nie mają na stanie w magazynie.
OdpowiedzUsuńpokaż włoski :)
OdpowiedzUsuńDlatego ciągle mam obawy przed zamawianiem na allegro. Jak już coś zamawiam to rzadko wchodzę w "o mnie".
OdpowiedzUsuńja tez czekam :)
OdpowiedzUsuńTak to już jest z zakupami na Allegro. Miałam łózko, lecz na materac czekałam 1,5 miesiąca. Przyglądałam się tylko jego ramie, a wykorzystać nie mogłam. Teraz raczej nie nastawiam się na szybką dostawę, wtedy taki fakt mniej boli :)
OdpowiedzUsuń