Im później chodzi spać, tym wcześniej wstaje, wczoraj już przed 21 zasnął.
Święta były świetne.
Mimo, iż się napracowałam- dwie noce do 2, trzecia- do 24, ale warto było :)
W niedzielę byliśmy u rodziców, wczoraj my mieliśmy gości.
Atmosfera była super, nawet teściowa dała sobie siana i nie dobijała mnie praktycznie wcale.
Szkoda, że święta trwają tak krótko :)
Tak poza tym święta to jednak wielka sprzeczność.
Na święta sprzątaj.
Po świętach sprzątaj.
Jeszcze nikt prawie nic nie jadł, bo już się patrzeć nie dało na jedzenie :D
A tak na zakończenie drobny miksik zdjęciowy- nie ma dużo fotek, bo nawet nie było kiedy robić :)
Zajączek był :) Skromny :D |
Trochę żywej wiosny w domku |
Z Jasiem |
Wielkanocny akcent w pokoju chłopaków |
Z Filipkiem |
Widok zza okna |
Piękne wielkanocne niedzielne popołudnie |
Na podwórku |
Chłopaki |
Ja będę strażakiem, a ty policjantem :) |
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub wariatów na Facebooku
Moje święta minęły radośnie ale też niestety szybko :o(
OdpowiedzUsuńDzieciaki rosną Ci jak na drożdżach :o)
Teściowe czasem bywają ludzkie ;o)
mnie święta minęły szybko i spokojnie. zgadzam się co do sprzątanie, znów trzeba to zrobić.
OdpowiedzUsuńO zgadzam się teraz czas na sprzątanie po świętach:D:D
OdpowiedzUsuńU nas też szybciutko te święta przeleciały,ale najważniejsze,że piękna pogoda była:))
u nas swieta pod hasłem chorzy niestety...
OdpowiedzUsuńświęta zdecydowanie za szybko zlatują :P
OdpowiedzUsuńAle słodziaki :* u mnie dalej swiątecznie - baranki na stole,zając wisi na drzwiach :* i do tego pogoda marzenie mmua
OdpowiedzUsuńU nas święta trochę w plenerze, bo ładna pogoda była. A u nas teściowa nie przyszła na śniadanie wielkanocne, to i z głowy ja miałam.
OdpowiedzUsuńJa się najadłam samymi zapachami i miałam dość...
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, a te widoki bajeczne :)
U mnie święta skrajne:)
OdpowiedzUsuńCórka kończąca ospę, syn kończący anginę z początkiem ospy, a to wszystko na wyjeździe 400 km. od domu, przy fanfarach rodzinnej imprezy, zwanej chrztem, gdzie miałam zaszczyt być chrzestną:)
Ech, fajnie z rodziną jednak wolałabym bez chorób:)
Fajne zdjęcia:)
mi tak czas szybo zleciał, że nie zdążyłam zrobić wielkanocnych zdjęć :P
OdpowiedzUsuńMoje święta były bardzo rodzinnie i wyjątkowo spokojne w tym roku.
OdpowiedzUsuń