Udanej niedzieli :*
My teraz czekamy na obiadek, potem mam do zaliczenia prasowanie, Kościół o 17 i wypad do rodziców.
A jak u Was? Upał aż miło :D Delikatny wietrzyk też przyjemnie chłodzi
Spodobał Ci się mój post?
Bądź na bieżąco- polub wariatów na Facebooku
10:55
Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
U mnie przyjemnie chłodno ;) Zanosiło się na burzę, ale chyba poszło bokiem ;p Nie wiedziałam, że już jaśmin kwitnie ;D
OdpowiedzUsuńU nas też upał. Udało mi się trochę posmażyć na balkonie przy 35st :D Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.blogspot.com
U nas dopiero się rozpogadza . Grzeje, choć nie parzy ;-) Plany? Chyba już ich brak. Wszystko zaplanowane do tej pory zrobiłam :-)
OdpowiedzUsuńCieplusio, wizyta u dziadków, potem piaskownica :) Oby więcej takich dni
OdpowiedzUsuńU nas dziś upalnie:) Uwielbiam zapach jaśminu :)
OdpowiedzUsuńNiedziela całkiem miło mi upłynęła... na leniuchowaniu :o)
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy... http://konsumentka-anula.blogspot.com/2014/05/bransoletkowe-candy.html
Oj tak było gorąco w ciągu dnia, a wieczorem burza.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTen jaśmin to pewnie porządnie aromatyzuje powietrze ;-) Piszę tak, bo mi jest za ciasno z bukietem jaśminu w domu. Zaraz głowa mnie zaczyna boleć.
OdpowiedzUsuńMoja mama zawsze też prasowała w niedzielę. Ja robię to w środy podczas "Na dobre i na złe" :)
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet :)
OdpowiedzUsuń