Do serii nieszczęść minionego piątku dorzucić muszę fakt, że galaretka się nie zastygła... Po raz pierwszy w życiu. Nie wiem, jakim cudem, bo dałam mniej wody niż, w przepisie. Musiałam się ratować śmietanką, wymieszaną z kakao.
No ale tort wyszedł pyszny! Co mnie jednak nerwów kosztował, to moje :D
Ale nie o tym mowa.
Gramatyka według Filipa, czyli odmieniamy przypadki:
Mianownik - Kto? Co? - mama, tata, babcia, dziadek
Dopełniacz - Kogo? Czego? - mamy, taty, babci, dziadka
Celownik - Komu? Czemu? - MAMOWI, TATOWI, BABCIOWI, DZIADKOWI (np. zaniosę ciastko mamowi, pieczemy torta babciowi)
Biernik - Kogo? Co? - mamę, tatę, babcie, dziadka
Narzędnik - Kim? Czym? - mamą, tatą, babcią, dziadkiem
Miejscownik - O kim? O czym? -mamie, TATOWI, babci, dziadku
Wołacz - (O!) - mamoooooooooo, tatooooooooooooo, babciuuuuuuuuuuuu, dziadkuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!
Sorry, ale po weekendzie nic bardziej mądrzejszego nie napiszę :)
Ciumale
Spodobał Ci się mój post?
Bądź na bieżąco- polub wariatów na Facebooku
08:45
Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Dobrze ktos kiedyś stwierdził że człowiek uczy się cale życie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię do Ciebie zaglądać, bo zawsze się pośmieję troszkę ;) Mamowi, tatowi wymiata! :D
OdpowiedzUsuńfajna odmiana, Twój tort na pewno był pyszny
OdpowiedzUsuńświetna odmiana :D
OdpowiedzUsuńfajnie :)
OdpowiedzUsuń:) dzieci mają świetne pomysły :D
OdpowiedzUsuńhi hi fajnie też to przechodziłam ;)
OdpowiedzUsuńFajna odmiana, można się trochę pośmiać :)
OdpowiedzUsuńHehe ach ta odmiana :)
OdpowiedzUsuńPolski to bardzo pokręcony język. Kto by się w tych wszystkich przypadkach połapał:)
OdpowiedzUsuń