Ukończony kierunek: Europeistyka z naciskiem na prawo europejskie, z elementami polityki.
Jeszcze 3 lata temu wiedziałam WSZYSTKO, co się dzieje w Polsce. Oglądałam wszelkie serwisy informacyjne. Temat polityki i ja, to był temat rzeka. Miałam wyrobione zdanie i szereg argumentów nie do przebicia.
Teraz nie oglądam wiadomości, nie śledzę serwisów informacyjnych ani w internecie, ani w telewizji.
Czasem, jak sprawdzam pocztę, to na Interii coś mi się przewinie na czerwonym tle. Rzadko wchodzę dalej- bo to aż strach.
Ukrainę przygniotła ostatnio podsłuch-gate. Wszędzie o tym piszą, wszędzie o tym mówią. Bo jest o czym. Polskie akcje spadają, złoty leci na łeb na szyję, jesteśmy na celowniku Europy, ba- całego świata.
Za sprawą osób, które nomen omen miały stać na straży bezpieczeństwa i dobrego imienia Polski, staliśmy się pośmiewiskiem.
Mnie, osobie, która kilka lat temu głosowała na PO jest wstyd. Wstyd, że przyczyniłam się poniekąd do obecnej sytuacji.
To była odskocznia od PiS-u, który podsłuchiwał wszystko i wszystkich, fabrykował dowody itp.
Obie partie żrą się o wszystko, a tak naprawdę Kaczyński jest tyle samo wart co Tusk i odwrotnie.
Czy o taką Polskę walczył Kościuszko?
Czy za taką Polskę ginęła młodzież podczas II wojny światowej?
Czy, gdyby Lech Wałęsa wiedział, co się stanie za 24 lata, stanąłby przeciw systemowi?
Politycy (wszystkie partie rządzące w ostatnich kilkunastu latach) zrobili z naszego kraju "NIC". Za kilkadziesiąt tysięcy są skłonni ją sprzedać.
Bo przecież "Państwo Polskie nie istnieje".
Albo z innej strony- wysoko wykształcona kobieta, profesor. Krzyczy głośno, że społeczeństwo nie ma pożytku ze związków partnerskich, że są jałowe lub też rozważa publicznie "czy seks analny to miłość".
Litości! I to jest polityk...
Majątek Kwaśniewskich też ciągle pod lupą...
Nie ma w Polsce partii, która wzbudzałaby moje zaufanie. Blisko mi do poglądów Palikota, ale to jeszcze nie to. Nie powierzyłabym jednak tej partii rządów.
Polsce trzeba nowej władzy. Nowych partii, które stawiają na na obywatela, nie na własną kieszeń.
Tak wiem, mrzonki. Marzenia nie do spełnienia. Od koryta nie tak łatwo odejść.
Wygrali ostatnie wybory do europarlamentu (nie, nie głosowałam na nich- głosowałam na jakąś inną partię, która chyba nawet nie weszła). Teraz nam za to pięknie podziękowali.
Czy jestem za dymisją obecnego rządu?
Absolutnie! Po czymś takim nie ufam im. Nadszarpnęli wizerunek Polski, tego się nie wybacza.
Na kogo zagłosuję?
Nie wiem. Na pewno nie na PO, nie na PiS, nie na SLD, PSL, Twój Ruch...
Prawdopodobnie oddam dwa krzyżyki i mój głos będzie nieważny.
Nie ufam. Nie wierzę. Nie ufam. Nie wierzę.
Co z Tobą, Polsko?
Czy zapewnisz mi bezpieczną przyszłość?
Dasz moim dzieciom możliwość zdobycia wykształcenia i pracę?
*** A teraz taka moja refleksja na koniec: Ja jak bym tak wpadła, to chyba bym cały sejm rozpierdoliła po kawałku :D Za te cyrki, których codziennie dostarczają nam media
podobał Ci się mój post?
Bądź na bieżąco- polub wariatów na Facebooku
08:40
Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Święta prawda...nawet 10 latki nie widzą przyszłości w tym kraju, pora na zmiany...
OdpowiedzUsuńNo niestety nie ma tak na prawdę na kogo głosować. Co do taśm, to jest dla mnie mega szopka. Zawsze muszą wyszukać jakąś afere. PiSu nie znoszę i zawszę będę głosować przeciwko nim, bo Kaczyński to tylko wstyd dla Polski.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem w rządzie powinny być osoby, które pochodzą z jakichś bogatych rodzin arystokratów, którym nie zależałoby na kasie, bo i tak ją mają, i wtedy ktoś by się zainteresował Polską. Może przydałby się nam jakiś król? Tak jak jest to w niektórych krajach. Ale gdzie takich znaleźć teraz? :)
Ja przestałam oglądać wiadomości nie dlatego, że brakuje mi czasu, bo te 10 minut bym zawsze znalazła, ale mam dość wysłuchiwania tego co nasi cudowni politycy wyprawiają i jak pokazują, nie tylko siebie, ale przede wszystkim nas - Polaków, na łamach całego świata
OdpowiedzUsuńoj tak ...niestety taką mamy polskę
OdpowiedzUsuńNiestety nasze realia :(
OdpowiedzUsuńDopóki nie zmieni się mentalność "w tym kraju" na "w naszym kraju" bardzo marne szanse na realne zmiany ... niestety :o(
OdpowiedzUsuńNiestety takie życie ...
OdpowiedzUsuńPodzielam Twój wstyd- również kiedyś na nich głosowałam i nie mogę tego sobie wybaczyć. Od paru lat nie chodzę na wybory, bo nie ma żadnej alternatywnej partii, na którą mogłabym zagłosować. Dla mnie, o czym kiedyś napisałam, słowo "polityka" stało się synoniem nieuczciwości i niejasnych interesów. Wygląda na to, że dla tych, którzy nami rządzą, Polska liczy się najmniej. Przykre.
OdpowiedzUsuńOd trzech lat mieszkam we Włoszech i tutaj też polityka to jeden, wielki cyrk.
eh... takie zycie...
OdpowiedzUsuń"Ukrainę przygniotła ostatnio podsłuch-gate." ?:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą całkowicie, ale mimo wszystko, nie wszystko jest czarne i białe jak się wydaje...
No bo wcześniej tylko o Ukrainie gadali, a teraz o aferze podsłuchowej :)
Usuń