Do dziś nie mogę zrozumieć jak to działa :D Cóż taki ze mnie nieuk :D Wychodzi mi na to, że w tych kropkach jest farba, która pod wpływem wody się rozpuszcza i maluje.
Kolorowanka wodna jest oczywiście w zbiorach moich chłopców. A konkretnie ta, wydana przez AWM.
Seria Malowanki Wodne składa się z 7 ksiazeczek. Magicznych książeczek, bo nie trzeba kredek, flamastrów, farb. Wystarczy pędzelek- nawet taki za 30 groszy i troszkę wody.
wystarczy zmoczyć pędzelek w niewielkiej ilości wody i malować począwszy od górnej części strony. Należy pamiętać, ze każdy wzór to inny kolor i trzeba wypłukiwac pędzelek. Po tym czekamy aż wyschnie i zabieramy się za następny obrazek.
Dodatkowym atutem owych kolorowanek jest też to, że nie brudzą, jak farby czy flamastry. Czastem wystarczy jedynie zetrzeć wodę a czasem i to nie.
Rysunki są dość duże, w sam raz dla trzylatków, nie ma, a w każdym razie mało jest, małych elementów do pomalowania. Ponadto każdy rysunek jest podpisany. Szkice są wesołe i uśmiechnięte. Dziecko poznaje zwierzątka, uczy się, jakie są ich kolory.
Takie kolorowanki pokazują dziecku, że czasem z niczego wyjdzie coś pięknego!
nie znalazłam już "Malowanek " wodnych na stronie wydawnictwa, ale warto sięgnąć po zamiennik, czyli "Bajkowy pędzelek" oraz oczywiście do zapoznania się z bogatą ofertą Wydawnictwa AWM.
Wpis powstał przy współpracy z Wydawnictwem AWM
Spodobał Ci się mój post?
Bądź na bieżąco- polub wariatów na Facebooku
świetna sprawa dla starszych bobasów:)
OdpowiedzUsuńmoja Laura uwielbia takie kolorowanki :)
OdpowiedzUsuńświetne malowanki idealne dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie czyste malowanie u nas w księgarni był ostatnio dość spory wybór :)
OdpowiedzUsuńZupełnie zapomniałam o istnieniu tych malowanek, a junior zaczyna odkrywać pędzel i farby, więc to idealny czas, żeby mu taką sprezentować.
OdpowiedzUsuń