Język angielski w dzisiejszych czasach
to podstawa. Warto więc wpajać go dzieciom już od najmłodszych
lat.
Kiedyś nie przykładano tak do tego
wagi, więc ja po raz pierwszy miałam z nim styczność dopiero w
klasie 5 podstawówki. Zbyt późna nauka i kompletny brak zdolności
językowych przełożyło się na to, że angielski szedł mi
średnio. Lepiej było z rosyjskim i niemieckim.
Dziś dzieci uczą się języków już
od zerówki. U nas w szkole przedszkole i zerówka ma dwie godziny
zajęć tygodniowo.
Jako, że mój Marcin nie chce w tym
uczestniczyć staram się wpoić mu wiedzę w domu i przyznam się,
że z dobrym skutkiem. Od dawna liczy do 10 p po angielsku, zna
podstawowe słówka, nie tylko „sorry” i „ok”. Filip też nie
jest zbytnio w tyle za nim.
Od niedawna w nauce pomaga nam
„Superksiążka do angielskiego dla przedszkolaków” Aleksandry Pieczaby, wydawnictwa
Novae Res z dumnym przedszkolakiem na okładce.
Superksiążka to zbiór zadań i
ćwiczeń w języku angielskim. Co ważne, połapią się w niej
rodzice, u których angielski nie leży na wysokiej pozycji (jak ja
na ten przykład). Wszystko jest napisane zrozumiałym językiem, w
nawiasach jest przedstawiona wymowa.
Dziecko poprzez zabawę uczy się
nowych słówek, jak się przedstawić, przywitać, poznaje nazwy
kolorów, znaczenia w zakresie pracy, domu czy żywności, czyli
wszystkiego, co go otacza. Przyznam szczerze, że brakuje mi tu ilustracji- wydaje mi się, że przy ich pomocy dziecko więcej by zapamiętało.
To obowiązkowa pozycja dla rodziców,
którzy chcą wszczepić dzieciom miłość do języka, a
pamiętajcie- znajomość języków procentuje!
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
U nas angielski jest w przedszkolu juz u najmłodszych przedszkolaków. Oczywiście nie jest obowiązkowy, ale moje dzieci chętnie na niego chodzą. Uczą się poprzez zabawę, a do tego w domu podczas oglądania bajek. Anglojęzycznych książek jeszcze nie mamy, ale kto wie, może się w taką zaopatrzymy.
OdpowiedzUsuńświetny sposób na naukę ;)
OdpowiedzUsuńFajna, przydałaby się mojemu synkowi
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, u nas do nauki języków jest tata :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię i życzę przyjemnej i owocnej nauki. Aleksandra Pieczaba
OdpowiedzUsuń