I znów przerzuciliśmy kolejną kartkę
z kalendarza. Styczeń minął jak z bicza strzelił, już luty.
Niebawem wiosna. Jednak zanim nadejdzie ta najpiękniejsza i chyba
najbardziej oczekiwana pora roku- Walentynki. Święto miłości i
zakochanych. Osobiście uważam, że miłość powinno się okazywać
przez cały rok, jednak to właśnie tego dnia dajemy i otrzymujemy
prezenty, walentynki od swoich drugich połówek, tudzież
tajemniczych wielbicieli.
Ja z tych, co wolą prezenty dawać niż
otrzymywać. Kiedy niedawno ktoś tu na blogu zapytał się mnie, czy
nie jest mi przykro, że nie dostaję prezentów od męża. Odpowiem
dziś, że nie ;) To jednak nie znaczy, że przeglądając oferty
drogerii nie mam czasem myśli, że fajnie by było coś dostać.
Dziś mam dla Was listę 3 prezentów,
które chciałabym dostać ;) A nuż czyta te moje wypociny jakiś
tajemniczy wielbiciel, którego nie odstrasza moja hałastra i
postanowi mnie obdarować ;p ;p
Perfumy... Ehhh, która z nas ich nie
kocha. Zwłaszcza jeśli są światowej marki. Christian Dior DolceVita. Marzy mi się od dawien dawna i oświadczam uroczyście, że
kiedyś będzie moja. Piękny zapach, który miałam okazję kiedyś
powąchać na testerze sprawił, że zakochałam się w nim
bezgranicznie. Do tego ten piękny flakonik...
Zestaw kosmetyków do pielęgnacji. Coś, czego nigdy
żadnej kobiecie za dużo. Clarins Collection Extra Firming to zestaw składający się z kremu na
dzień, kremu na noc oraz serum. Całości uroku dodaje piękna
kosmetyczka.
Jak już jesteśmy przy zestawach, to
taki zestaw kosmetyków do makijażu marzy się chyba każda z nas!
Walizka pełna różnorakich barw kosmetyków ucieszy niemal każdą
kobietę. Wszystko w jednym miejscu- do wyboru do koloru.
Jak widać wymagająca nie jestem ;p.
Gdyby ktoś coś, to zapraszam na stronę drogerii internetowej
e-glamour.pl, gdzie te cuda znalazłam.
Obecnie trwa promocja do 5 lutego-
wpisując kod rabatowy „WALENTYNKI5” uzyskacie 5 % rabatu!
Zapraszam na zakupy.
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń