Ten post miał powstać wczoraj, ale
brakło sił po intensywnym dniu :)
Filipek.
Ma już 4 latka.
Ciekawy świata.
Elokwentna gaduła.
Spokojny i odpowiedzialny.
Typowy facet- nawet jak sobie skórkę
obetrze, zaraz trzeba bandaż zakładać lub magiczny plaster.
Dużo przeszedł w życiu- asymetria,
AZ, kolana szpotawe, oparzenie...
Siłacz, jak zamyka drzwi, to futryny
się trzęsą- producenci drzwi wewnętrznych nich się boją ;p
Kochane dziecko.
Sto lat Synuś :)
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
100 lat Filipku:*
OdpowiedzUsuńŚwietny. fajnie pozuje. Nie ma mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na najnowszy post
Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuń