Sobota to dla niektórych weekend,
wolność, laba... Tia, dla niektórych, bo nie dla mnie. Odkąd mam
dzieci każdy dzień jest jednakowy. Codziennie trzeba ugotować,
posprzątać, bo bałagan przecież jest codziennie. Ot, tyle
dobrego, że Marcina do szkoły nie prowadzę. Ale zawsze w tą
sobotę jest więcej jakoś obowiązków, bo mimo, że sprzątam
regularnie, to są rzeczy, które robię w sobotę- zwłaszcza w
kuchni. Mycie lodówki, szafek w środku, gadżety do kuchni też
trzeba posegregować i inne niesamowicie potrzebne czynności.
Ponadto w tygodniu ”większe”
sprzątanie rozkładam sobie- każde pomieszczenie na inny dzień
tygodnia. A w sobotę wszystko robię w jeden dzień. No i jeszcze
trzepanie chodników do tego. Prania też w soboty jest jakby więcej.
Trzeba upiec ciasto, 70% niedzielnego
obiadu też w sobotę przyrządzam, żeby w niedzielę mieć spokój.
Zakupy na 2 dni. I w rezultacie, jak zmyję ostatnią podłogę, to
już jest ciemno na polu. I tak to połowa weekendu przeleciała koło
nosa... A wszystko to w towarzystwie i akompaniamencie dzieciaków,
którzy skutecznie utrudniają mi pracę, często nawet czyniąc ją
syzyfową, gdyż muszę zaczynać od nowa.
Dobrze, że jutro niedziela, to jest
więcej luzu, może gdzieś się znów ruszymy. Tylko gdzie? Znacie
jakieś fajne miejsca na podkarpaciu? :)
smiesz.net/6147/wolna_sobota.html |
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
Oj, u nas na podkarpaciu to hm... szczerze mówiąc nie wiem gdzie jest ładnie i miło :) Solina? :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz.jak mi tego kszątania brakuje :/
OdpowiedzUsuńOj sobota to dzień roboczy tylko w domu. Wczoraj padłam po całym dniu sprzatania. U nas na podkarpaciu są różne ciekawe zakątki tylko zależy czy chce się zwiedzać czy odpoczywać. Do zwiedzania polecam zamek w Łańcucie, zapraszam też do mnie do Leżajska do pięknej Bazyliki OO.Bernardynów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie sobota wygląda dokładnie tak samo :)
OdpowiedzUsuń