Jesteśmy niemal na półmetku
sierpnia... Jeszcze 3 tygodnie i rozpoczniemy wrzesień, miesiąc
kredek, tornistrów i szkoły...
Już teraz zaczyna się szał zakupowy,
gazetki supermarketów obfitują w artykuły szkolne, kuszą
promocjami...
Wiadomo, że trzeba kupić, ale...
Post piszę, ku przestrodze, patrząc
na moje błędy sprzed roku, chciałabym przestrzec, zwłaszcza
rodziców, których dzieci po raz pierwszy przestąpią mury
szkoły/przedszkola...
Wyposażenie plecaka jest ważne, ale
najważniejsze jest „wyposażenie głowy”... Powinniśmy
przygotować dzieci do tego ważnego dnia.
Ja przyznaję się- rok temu nawaliłam.
Skupiłam się na kredeczkach, plecaczkach, woreczkach i
farbeczkach... Myślałam, że to najważniejsze. Nieprawda.
Pierwszego dni w szkole był cyrk, bo dziecko otoczone nowymi
zabawkami, kolegami, ograniczeniami biegało po sali nie wiedząc
czym się zająć...
Dlatego teraz już od początku wakacji
przygotowuję obydwóch... Jednego do tego, że zacznie się nauka,
bo to zerówka przecież już, a drugiego do tego, że będzie
szkoła, trzeba będzie słuchać pani, siadać na dywanie itp...
http://akma-niedomice.pl/27-lawki-szkolne |
Dlatego pamiętajcie- bardziej niż nad
wybieraniem wyprawki, poświęćcie czas dziecku, tłumacząc,
tłumacząc, tłumacząc... ile się będziesz zastanawiać nad
wyborem kredek? Wiadomo, że Bambino najlepsze. Weź 18 kolorów i
już :D
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
Bambino najlepsze! Potiwerdzam. Pamiętam że jak byłam mała to się się zarzekałam że sama nigdy nie zostanę w szkole i strasznie się bałam... Więc kiedyś w wakacje poszła ze mną do szkoły i pochodziłyśmy sobie po niej. Pokazała mi szatnię,korytarz,powiedziała że będziemy się bawić w klasach. Chyba z milion razy mi powtarzała że mnie nie zostawi na zawsze, wróci "jak się skończymy bawić" i pojedziemy razem do domu. :)) Do tej pory miło to wspominam. I że nadal pamiętam to dowód na to że rozmowa do klucz do sukcesu. Pierwszego dnia tylko słyszałam w głowie " wrócę po ciebie,obiecuje". ;D Inne dzieci wrzeszczały panicznie a ja siedziałam jak trusia ;)
OdpowiedzUsuńZ tą wyprawką nie do końca się zgodzę, jasne że nie jest najważniejsza, ale może też pomóc przygotować dziecko. My kupujemy wszystko już od lipca, ale wspólnie i powoli. Córka nastawiła się na serię Skip Hop, i ok, ale zanim wybierzemy konkretny produkt, rozmawiamy o tym, do czego jest potrzebny, jak wygląda szkoła, jak trzeba się zachowywać itp. I w ten sposób udaje nam się wybrać najbardziej praktyczne i najfajniejsze rzeczy, dzięki którym jej też będzie trochę łatwiej w nowym środowisku.
OdpowiedzUsuń