Widzieliście kiedyś czarną pastę do
zębów? Ja nie, do czasu, kiedy w ręce wpadła mi czarna pasta
wybielająca (o ironio, prawda?) Beverly Hills Formul Natural White
Black z aktywnym węglem.
Na temat tubki nie będę się
wypowiadać- ot zwykła, jak to tubka od pasty do zębów. Normalna.
Skupmy się na samym produkcie. Jak już wcześniej pisałam jest to
pasta barwy czarrrnej, która jednak podczas szczotkowania zmienia
kolor na szary. W smaku jest dość łagodna, miętowa. Po
wyszczotkowaniu zębów czuć świeżość w ustach, która utrzymuje
się dość długo. Zero nalotu, zero osady... Zęby są lśniące i
czyste. Czy wybiela zęby? Hmm... troszeczkę tak, ale żółtych
zębów palacza na pewno nie wybieli ;p Jednak do utrzymania
codziennej czystości, higieny jest idealna! Na pewno po nią sięgnę
gdy tylko wpadnie w moje oczęta na sklepowej półce...
Więcej o produkcie przeczytacie tu:
klik
Przyszła pora na włosy... Zatem
Jędrek nakazał mi wręcz bym zapuszczała włosy, bo krótkie mu
się nie podobają. Nie, żebym męża słuchała- nie nie, ale mi
samej moja krótka fryzurka się znudziła. Zatem testowanie
suplementu diety Piloxidil stało się idealnym pretekstem do
zadbania o włosy- a nuż szybciej urosną.
Opakowanie zawiera 60
pastylek, które powinniśmy połykać raz dziennie.
W prostym
rozrachunku- starcza na 60 dni, co dla matki rodziny wielodzietnej
jest dosyć ważne... tia oszczędność przede wszystkim. Czy
zauważyłam różnicę? Tak, bo przede wszystkim przestały mi
wypadać włosy, a wypadały nałogowo. Zatem postanowiłam
przedłużyć kurację... Tia... ja sceptyczna wobec suplementów
diety :)))
Więcej o produkcie przeczytacie tu:klik
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
Kolor ta pasta ma odlotowyD
OdpowiedzUsuń