Za czasów wczesnej młodości (teraz
to jest troszkę późniejsza młodość) nienawidziłam kawy. Na sam
widok mnie telepało. Piłam już w ostatecznej konieczności, przed
ważnym sprawdzianem w liceum czy podczas sesji na studiach.
Regularnie zaczęłam pić kawę dopiero po urodzeniu dzieci. Z czasem jedna kawa przestała wystarczać, były nawet 4 w półlitrowym kubku. Oczywiście po jakimś czasie organizm dał znak, że za dużo tego cudownego napoju jak na jedną Monikę, więc przystopowała. Dziś piję jedną kawę „sypaną” i jedną rozpuszczalną. Marzy mi się ekspres do kawy na kapsułki. By nasypać kawę do ekspresu i po chwili cieszyć się aromatycznym pysznym napojem.
Kawa do ekspresu w kapsułkach jest już na tyle dobrze dostępna, że nie byłoby problemu z zakupem.
Próbowałam już kombinacje z
zaparzaczem do kawy, ale w porównaniu z ekspresem marnie wypadł.
Wsypujemy kawę do ekspresu i podgrzewamy. Jednak nie posmakowała
mi. Wolę ekspres, a że go nie mam, to musi mi wystarczyć zalewanie
kawy wrzątkiem.
Jaka powinna być moja kawa?
Przede wszystkim mocna. Z mlekiem i 4
łyżeczkami cukru. Dużo? Przypomnę, że pijam z półlitrowego
kubka :) O ile herbatę mogę wypić gorzką, to kawy nie wypiłabym,
choćby mnie kroili- wierzcie, że próbowałam. Uwielbiam taką kawę
nie gorącą, ale jeszcze ciepłą, niestety z wiadomych względów
ciężko jest z tym :)
I o ile nie wyobrażałam sobie dnia
bez kawy, to na wieść, że jestem w ciąży zrezygnowałam.
Oczywiście chodzi mi o ciążę z Jaśkiem, żeby nie było
niepotrzebnych plotek. Wystarczy, że bez tego jestem wiecznie
pobudzona :) Oczywiście znam osoby, które piją, no i kawę piją.
Ba, nawet alkohol piją, nawet fajni palą. Jednak ja jestem zdania,
że dzieci i kawa to nie jest dobre posunięcie :)))
A Wy lubicie kawę?
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
Ja piję obecnie kawę z małej kawiarki.
OdpowiedzUsuńja do kawy mam obojętny stosunek, raz na jakiś czas się napije, ale z pewnością nie jest stałym punktem mojego dnia ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę, ale jakoś w ciąży bierze mnie tylko na kakao, bądź herbatę z miodem i cytryną..całe szczęście :-)!
OdpowiedzUsuńwww.sercabiciem.blogujaca.pl
Ja w ciąży przeżuciłam się na kawę zbożową ale nawet od niej mnie odrzuciło, a zaczęłam dopiero pić po narodzinach drugiego syna i to w dodatku jak to mój mąż twierdzi mleko z dodatkiem kawy rozpuszczalnej :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę :) Nawet jakiś czas temu napisałam o niej posta :)
OdpowiedzUsuńKawa jest najbardziej popularnym napojem na ziemi - chyba nie ma osoby, która by chociaż raz nie spróbowała jej smaku. Ja nie rozstaję się z nią od paru lat. Poranna kawa w postaci filiżanki espresso, stała się moim codziennym rytuałem :)
OdpowiedzUsuń