Ten post chodził za mną od bardzo
dawna, ale jakoś nie zdecydowałam się za niego wziąć...
Gdy zaczynałam przygodę z blogowaniem
2 lata temu kryłam się pod przykrywką anonimowości. Z czasem
zaczęłam powoli, powoli się odsłaniać.
Teraz jestem w momencie, gdy czyta mnie
większość znajomych, sąsiadów, osób, które mnie znają i
przyznam Wam się, że czasem mam ochotę z tym skończyć i zacząć
od nowa. Znów anonimowo.
Jednak nie zrobię tego.
Dlaczego?
Nie będę pod wpływem głupich
komentarzy osób, które tak naprawdę powinny zająć się sobą i
swoją rodziną rezygnować z czegoś, co daje mi... hmmm, szczęście
i cel w życiu.
To dzięki blogowi realizuję swoją
pasję- pisanie. To dzięki blogowi zaczęłam pisać bajki, mam w
tej dziedzinie sporo małych sukcesików, a teraz przymierzam się do
szukania sponsorów do wydania moich bajek.
To dzięki blogowi poznałam wiele
ludzi, z którymi utrzymuję kontakt „internetowy”, choć mam
nadzieję, że jak Jan podrośnie to zdecyduję się na spotkanie
blogerów. Zresztą niewykluczone, że przy moim talencie
organizatorskim (tia skromność to podstawa) sama takowe
zorganizuję.
Dzięki blogowi nabrałam pewności
siebie, już nie jestem tą dziką, nieśmiałą dziewczyną, co się
bała do kogokolwiek odezwać.
Dzięki blogowi mam cel w życiu.
Dzięki blogowi zacytowano moje słowa
w ogólnopolskiej gazecie. To tu zorganizowałam ogólnopolską akcję
przeciw paleniu papierosów w ciąży z poparciem serwisów Familie,
Mądrzy Rodzice a przede wszystkim Rzecznika Praw Dziecka.
A loteria? Też dzięki blogowi.
I jeszcze jedno. Nie będę kryć, że
nie mam z prowadzenia korzyści materialnych. Są wpisy sponsorowane,
z których nie ma może Bóg wie jakich pieniędzy, ale zawsze coś,
jakąś dziurę załatam. Są współprace i te paczki, które tak
bardzo co niektórych uwierają. Nikt mi nic za darmo nie daje. Żałuję tylko, że hotele Karpacz nie zaproponowali mi wczasów w
zamian za wpis- ale wszystko przede mną :)
Bo blogowanie to nie jest
zapchajdziura, rodzaj hobby.
To pracochłonny sposób na życie.
I na pewno nie zrezygnuję z tego!
Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku
Powodzenia kochana w znalezienia sponsorów na bajeczki :))
OdpowiedzUsuńNie rezygnuj, z niczego!
OdpowiedzUsuńA jak do Karpacza to po drodze zajedź do mnie ;)
Życzę wydania książki z bajkami!!!! Z tym Karpaczem nie odpuszczaj! Dla mnie to też (blogowanie) takie moje hobby, którego nigdy nie miałam!
OdpowiedzUsuńBajki ? :O Oooo super ! A dla mnie blogowanie to ludzie, to ich pasje, kreacja, czy też pokonywanie własnych granic ... to nieustanna chęć odkrywania oraz inne spojrzenie na dociekliwość i otaczającą nas rzeczywistość ... oraz też rozwój osobisty, motywacja, inspiracja i nieustanne zmiany, a przede wszystkim to ja sama ... moje emocje i uczucia ... To własnie blogowanie stanowi dla mnie ważny element mnie samej, mojej codzienności i przyszłości ... bo dzięki niemu zrozumiałam, że to mój własny sposób na wyrażenie siebie ... A Tobie życzę powodzenia w dalszych działaniach i spełnianiu marzeń :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wydanie książeczki z bajkami :o)
OdpowiedzUsuńA z bloga nie rezygnuj... najważniejsze, że daje on Tobie wiele radości... a innych miej w nosie... gadają, bo zazdroszczą :o)