20:49

Jesienna melancholia...

Jesień już od kilku tygodni na dobre rozgościła się w naszym kraju.
Cieplutkie dni mieszają się z chłodnymi nocami. Zmrok zapada szybko, wieczory stają się długie...
Co robi Monika w długie jesienne wieczory i noce?
Nie, tym razem nie zatapiam się w książkach z http://tezeusz.pl/ .
Po prostu łuskam orzechy :)
I powiem Wam, ze zajebiście mnie to uspokaja. Po całym dniu z trójką dzieci, wszędobylską teściową wtapiam się w ta ciszę panującą w domu i delektuję się nią. Dzieciaki śpią a ja pracuję :)
Zawsze byłam nocnym markiem, więc przesiadywania do 1 czy 2 w nocy mnie nie rażą.
Polecam takim samym nerwusom jak ja. Wtedy nawet relanium nie będzie potrzebne :)

Dobranoc :))


Spodobał Ci się mój post? Bądź na bieżąco- polub nas na Facebooku

2 komentarze:

  1. Ha ha :) Widzę, że też masz "kochaną" teściową :)) Ja nie potrafię ostatnio wysiedzieć dłużej niż do 23-ej......

    OdpowiedzUsuń
  2. ja od dłuższego czasu padam o 21;)

    OdpowiedzUsuń

Moje to!!!
Nie zgadzam się na publikację moich treści i zdjęć na innych stronach bądż środkach masowego przekazu bez mojej wiedzy i zgody. Monika
Copyright © 2016 Dzięgielowska.pl , Blogger