To bardzo miły człowiek, który
rymowankami sypie jak z rękawa!
Tym razem wyjechał razem ze swoimi
Pierdziołkami na wieś i tam postanowił gryzmolić. Niektóre
rymowanki zawarte w książeczce „Wiejskie gryzmołki pana
Pierdziołki” są już nam znane od lat, gdyż je tylko powtarza,
ale są też takie nowo wymyślone.
Wierszyki, zawarte w książeczce
czasem bawiły mnie do łez, czasem zastanawiałam się, czy naprawdę
nadają się do poczytania dzieciom. Doszłam do wniosku, że prędzej
czy później i tak je usłyszą, więc czytałam.
„A mojej mamusi wiatr porwał
sukienkę,
stoi w majtkach na polu i wygląda
pięknie.
A mojemu tacie zdarli z tyłka gacie,
Teraz ślicznie świeci i tak straszy
dzieci”.
Wszystkie rymowanki są okraszone
pięknymi ilustracjami w wykonaniu Kasi Cerazy.
Czy rymy Pana Pierdziołki są dla
dzieci. Oczywiście. Nigdy nie ochronimy naszych dzieciaków od
niektórych słów, zawsze prędzej czy później je usłyszą.
Zresztą powiedzcie sami, czy my nie uczyliśmy się takich w
dzieciństwie? I ile było przy tym radochy i frajdy. Czasem
wieczorem siadamy ze starszakami, czytamy Pierdziołkę i się
rechoczemy. Niektóre już chłopcy znają na pamięć, ale mają
zakaz mówienie ich w przedszkolu czy między ludźmi jednak.
Dzieciaki poznają nowe zwroty, takie których savoir- vivre nie ma w
swoich słownikach.
Książkę „Wiejskie gryzmołki pana
Pierdziołki” znajdziemy tutaj: Sklep Zysk
Warto też sięgnąć po wcześniejsze
rymowanki:
„Pan Pierdziołka spadł ze stołka.
Powtarzanki i śpiewanki”
„Nowe fikołki Pana Pierdziołki”
„Sny i tobołki Pana Pierdziołki”
Bo tylko z Panem Pierdziołką zabawa
jest gwarantowana!
Dziękuję Wydawnictwu ZYSK I S-KA za
przekazanie książki.
Nam się bardzo podobały te rymowanki, ale nie wszystkie były odpowiednie dla uszu naszej córki :) jednak na dorosłym bardzo się wszystkie podobały!
OdpowiedzUsuńNo ja nie wiem, czy ten zakaz jest respektowany ;) To dopiero coś popisać się przed rówieśnikami :)
OdpowiedzUsuń