Ciągle się zastanawiam, dlaczego los
doświadcza dzieci. Dlaczego chorują, umierają, cierpią. Jaki jest
w tym cel. Może kara? Ale za co, przecież one niczym nie zawiniły.
Jeszcze bardziej denerwuje mnie fakt,
iż często na leczenie dzieci nie ma pieniążków! Rząd, NFZ woli
przeznaczać je na pierdoły i bardzo często odmawia pokrycia
kosztów leczenia. Rodzice są zmuszeni wówczas korzystać z pomocy
fundacji.
O jednej z nich chciałabym Wam dziś
opowiedzieć.
Fundacja „Na ratunek dzieciom zchorobą nowotworową” została założona 10 maja 1991 r. Jej
celem jest pomoc dla dzieci chorych na nowotwory, czyli zapewnienie
wszechstronnego wsparcia małym pacjentom Kliniki Transplantacji
Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego
we Wrocławiu.
Działa poprzez wspieranie badań
naukowych dążących do wyleczalności nowotworów, refundowanie
kosztów szkoleń personelu medycznego, czy kupno sprzętu
medycznego.
Klinika wspierana przez Fundację jest
największym ośrodkiem przeszczepowym w kraju, wykonującym rocznie
ponad połowę transplantacji szpiku u dzieci. Wyleczalność
pacjentów tego szpitala wynosi ponad 80%.
W tym okresie, gdy rozliczamy się ze
skarbówką możemy wesprzeć działania Fundacji. Wystarczy
przekazać dla niej 1% podatku.
Jak zostanie on wykorzystany? Na kupno
specjalistycznego sprzętu, na terapie zagraniczne, wsparcie socjalne
pacjentów, turnusy rehabilitacyjne, opiekę psychologiczną dla
pacjentów, konferencje naukowe lekarzy czy na leki dla
podopiecznych.
Ponadto przy inicjatywie Fundacji
wybudowana została jedyna w Polsce specjalistyczna klinika w walce z
chorobami nowotworowymi „Przylądek Nadziei”.
Historie podopiecznych Fundacji „ Na
ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” znajdziecie tu:
http://1procent.naratunek.org/category/jak-pomaga-1/
A ja Was mogę jedynie zachęcić do
pomocy i przekazania im swojego 1%. To Was naprawdę nic nie kosztuje
a możecie zrobić tym wiele dobrego.
Jest tyle potrzebujących dzieciaczkow, że nie wiadomo komu dac, chciałoby się każdemu....ale trzeba wybrać jedno.
OdpowiedzUsuńPomagajmy! Dzieci z Przylądka nas potrzebuja. 1% nic nas nie kosztuje a może uratować komuś życie! Fundacja "Na ratunek" jest wspaniała. Zachecam do pomocy ❤
OdpowiedzUsuńKurcze. Fajna sprawa ;) niby 1% to niewiele ale moze miec na cos wplyw! :) chyba w tym roku tez przeznacze!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWarto! Co roku przekazuję i nie żałuję! Nie trzeba stawać na głowie aby pomóc!
OdpowiedzUsuń1 % a może uratować życie. Jest tyle nieszczęścia na świecie, nigdy nie wiadomo kiedy nas może spotkać podobna sytuacja. Dlatego warto pomagać! :)
OdpowiedzUsuń1% naprawdę warto przekazywać. Nas to nic będzie kosztować, a może się przysłużyć w dobrym celu! Pomaganie jest fajne i nie zapominajmy o tym ;)
OdpowiedzUsuńOj, mam wrażenie, że tych dzieci jest coraz więcej. U mnie w mieście walczymy właśnie o trójkę.
OdpowiedzUsuń