„Wszystkie kolory
nieba” to kontynuacja bestsellerowej powieści Krystyny Mirek
„Większy kawałek nieba” (recenzja- klik)
Iga z Wiktorem są nadal
w restauracji pod obstrzałem spojrzeń personelu. Wyznania miłości
mężczyzny są dla naszej bohaterki zaskoczeniem... Wszystko to się
rozwija zaskakującym tempie...
Dziewczyna boi się, że
nie zostanie zaakceptowana w roki partnerki Wiktora, mimo to powoli,
nieśmiało zaczyna angażować się w ten związek... Jednak na
swoich warunkach... Wbrew oczekiwaniom ukochanego i jego matki nie
rezygnuje z pracy- nie chce być utrzymanką mężczyzny. Nie daje
też sobie wejść na głowę przyszłej teściowej, co sprawia,
kobieta zaczyna darzyć Igę niechęcią, ignorować, a nawet
próbować przywrócić do życia syna byłą kochankę- Natalię.
Cień na związek Igi i Wiktora kładzie też osoba ojca dziewczyny-
alkoholika i szantażysty. Jednak co dziwne to spotkanie dwóch
światów- rodziców Wiktora u ojca Igi sprawia, że dziewczyna
zyskuje poparcie Aleksandry...
W międzyczasie Iga szuka
też odpowiedzi na pytanie o historię tajemniczego pierścionka,
który kupiła w poprzedniej części powieści. W zamian za
informacje o byłej właścicielce błyskotki sprząta w komisie.
Początkowo zdaje się, ze trafiła na oszusta i naciągacza, który
ją wykorzystuje, jednak potem nasza bohaterka zostaje wynagrodzona
za pracę pewną propozycją...
„Większy kawałek
nieba” to też historia Amelii, młodej, 28- letniej wdowy z trójką
dzieci. Za podszeptem swojej teściowej zrezygnowała z pracy, chce
sprzedać mieszkanie, by wrócić na wymarzone studia
stomatologiczne... To właśnie sprzedaż mieszkania krzyżuje jej
drogi z Jankiem, najbliższym przyjacielem Wiktora. Niebieskim
ptakiem. Co prawda mężczyzna zwrócił uwagę na Amelię, jednak
odstraszają go jej dzieci. Wciąż goni za marzeniami, a konkretnie
za jednym marzeniem w osobie Ludwiki. Wydaje się, że ją kocha,
choć ona nic do niego nie czuje. Odpycha od siebie jakąkolwiek
możliwość związku z Amelią, ucieka. Jednak podczas tej ucieczki
zdaje sobie sprawę, jak ona jest dla niego ważna. Ona i jej
dzieci... Tylko, czy nie jest za późno?
Książki Krystyny Mirek
pokazują, że jest miłość, w momencie, gdy w nią wątpimy.
Pokazują, gdzie znaleźć szczęście, gdy szukamy na oślep. Dzięki
nim uświadamiamy sobie, że WARTO WALCZYĆ, gdy zdaje nam się, że
już po wszystkim...
„Wszystkie kolory
nieba” to powieść, którą przeczytałam jednym tchem...
Pokazuje, że miłość nie zna statusu materialnego, wieku,
przeszłości... Polecam Wam ją a ja po cichu liczę na kontynuację
przygód Amelii... Czy jej łzy odtąd będą miały smak lodów
waniliowych?
Premiera książki już
17 sierpnia! Ja dzięki uprzejmości autorki, pani Krystyny Mirek
mogłam przeczytać ją już teraz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz