Czasem zastanawiam się, czy doba nie
powinna być dłuższa. Nie chcę wiele, jednak tak z 50 godzin
mogłaby trwać... Miałabym wówczas czas i dla siebie i dla
bliskich. A teraz? Cóż?
Zasypiam gdy tylko przykładam głowę
do poduszki i ostatnio coraz częściej razem z dziećmi. A może
przed nimi? Wstaję razem z nimi. Śniadania, obiadki, podwieczorki,
kolacje, kąpiele, szkoła, ćwiczenia z dziećmi, zlecenia, kijki.
Dom już nie lśni czystością na każdym kroku. Odkurzam raz
dziennie, wieczorem, by rano znów zapanował ogólny nieład.
Książki? Coraz częściej brakuje
czasu- ot jedynie 10, góra 20 stron w wolnej chwili.
W święta zaczęłam się zastanawiać,
czy to ja się starzeję, czy po prostu mam więcej na głowie. I
kiedy w końcu znajdę czas dla siebie? Za 10 lat? 20? Na emeryturze?
I wtedy nachodzą mnie myśli, by
uciec. Znaleźć miejsce w przytulnym domu opieki domyopiekiolimp.pl. Dom opieki Olimp
naprawdę robią wrażenie. Piękna okolica, fachowa obsługa i
duuuużo wolnego czasu. Zatopiłabym się w książkach, które
chłonęłabym przy filiżance dobrej kawy...
A potem? Nadchodzi rzeczywistość.
Przecież dobrze mi jak jest. Lubię te moje wyścigi z czasem. Lubię
to moje życie. A emerytura? Na szczęście odległa odległość.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz