Majówka, majówka... 9 dni wolnego od szkoły. Cieszą się dzieciaki, cieszę się ja, bo możemy odpocząć (tak, ja też) od tego całego szkolnego kołowrotku. Możemy spokojnie poleniuchować, poszaleć (dzieci) czy popracować na działce (ja). Staram się, by chłopcy byli na dworze cały dzień, by odpoczęli od telewizora, ps4, komputera, których mieli chyba aż nadto w okresie zimowym. Jednak przychodzi wieczór, mimo że ciepły, to przecież nie będziemy siedzieć w nieskończoność na dworze... Co robić wieczorami w domu? Mam dla Was fantastyczną propozycję!
Wybierzmy się do parku dinozaurów!
Proszę państwa- rodzinka Grywalskich
wybrała się na wycieczkę do Parku Dinozaurów. Niestety, nie
będzie to zwyczajna wyprawa! Dinozaury rozbiegły się po parku a
jakby tego było mało, to w radiu zapowiedzieli deszcz meteorytów!
Pomożemy im?
„Park dinozaurów” to cudowna gra
rodzinna wydana przez Wydawnictwo Egmont. Co ciekawe- jest to
pierwsza gra, którą spotkałam, która nie popycha do rywalizacji
między graczami. Wszyscy dążą do jednego celu i wszyscy
wygrywają! Przyznam, że czasami mieliśmy z tym problem, gdy któryś
z chłopców się obrażał, bo któryś raz z kolei nie udało mu
się wygrać.
Poziomem trudności gry możemy
sterować sami- możemy dodawać bądź odejmować tyranozaury,
skracać czas czy przesuwać meteoryt. Cel jest jeden- doprowadzić
jak najwięcej dinozaurów do ich wybiegów, zanim skończy się czas
gry!
Gra „Park dinozaurów” ćwiczy
pamięć i logiczne myślenie. Gry kooperacyjne mają to do siebie,
że stawiają na wspólne działanie, nie rywalizację. Dzięki temu
gracze dzielą się swoimi emocjami, trudnościami, doświadczeniem, a
przede wszystkim miło i przyjemnie spędzają razem czas!
Polecamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz