Osoby z wadami wzroku nie mają łatwo – już lekki problem ze wzrokiem rzutuje na codzienne życie i czynności. A warto zauważyć, że takich osób jest naprawdę dużo, bo około 70-80% społeczeństwa boryka się z jakimiś wadami refrakcji. Aby zniwelować ich skutki, posłużyć można się okularami korekcyjnymi lub soczewkami kontaktowymi. Trzecia opcja, czyli operacja, jest bardzo rzadko wybierana, głównie z uwagi na wysoką cenę, na którą statystyczny Polak z trudem może sobie pozwolić. Chociaż efekt używania tych pomocy optycznych jest w zasadzie taki sam, to jednak mają one pewne cechy charakterystyczne, które sprawiają, że chętniej wybieramy jedną albo drugą z nich. Jakie?
Okulary
To najstarszy znany sposób korygowania wzroku, w którym prostota idzie w parze ze skutecznością. Okulary może nosić każdy i to w zasadzie w dowolnym zakresie korekcyjnym. Atutem okularów jest fakt, że nie potrzebują w zasadzie żadnej obsługi, po prostu nakłada się je na nos, nosi do woli i w każdych warunkach. Chociaż nie zawsze będą równie funkcjonalne – dość przywołać tu śnieg, deszcz, czy sytuację, gdy wchodzi z chłodnego miejsca do ciepłego pomieszczenia, a one wtedy pokrywają się skroploną parą wodną... Okulary mogą również wykluczać niektóre aktywności sportowe albo je utrudniać z uwagi na obawę przed spadnięciem czy uszkodzeniem ich lub gałki ocznej.
Szkła okularów stanowią jednak skuteczną barierę przeciw kurzowi, pyłowi, co może być zaletą w określonych okolicznościach. Na pewno olbrzymim plusem jest wpływ okularów na to, jak wyglądamy. Są one traktowane jako tzw. dodatek modowy, bo istotnie wpływają na wizerunek i ta sama osoba w dwóch różnych wzorach oprawek może wyglądać naprawdę inaczej.
Soczewki
Szkła kontaktowe to przede wszystkim funkcjonalność i możliwość używania w każdych okolicznościach z równie dobrym skutkiem. Nawet w takich, w których szkła okularowe nie sprawdzają się, jak wspominane wyżej warunki pogodowe czy aktywności sportowe. Zapewniają też bardzo dobre pole widzenia – nie przysłaniają obrazu, jak czynią to oprawki okularowe, dają lepsze widzenie peryferyjne, pozwalają ostro widzieć po samym ruchu gałki ocznej, bez konieczności ruszania głową. Minus przywołuje się w zasadzie jeden główny – aplikacja soczewek kontaktowych obejmuje dotykanie gałki ocznej, co nie dla każdego jest komfortowe. Mogą też występować przeciwwskazania medyczne do noszenia soczewek, związane z chorobami oczy czy alergiami, chociaż nie jest to częste. Jeśli chodzi o koszt, to porównanie do okularów może wypadać różnie. Soczewki jednodniowe, gdzie każdego dnia potrzebujemy nową parę, są na pewno droższe. Soczewki miesięczne z kolei kosztują porównywalnie do okularów, jeśli weźmiemy pod uwagę, że one też zwykle są wymieniane co kilka lat, z uwagi na konieczność dopasowania szkieł, utratę walorów wizualnych przed oprawki czy po prostu chęć zmiany wizerunku.
Wybór?
Czy można powiedzieć, aby któraś z w/w opcji była lepsza? Tylko w jednostkowych przypadkach i kierując się własnym gustem, preferencjami, trybem życia. Możliwe jest też używanie obu z nich, np. łączenie soczewek z okularami zerówkami z filtrem światła niebieskiego, zakładanie soczewek na czas aktywności lub np. wyjście na miasto. Osoby decydujące się na to rozwiązanie muszą jednak przejść badanie wzroku pod zarówno kątem okularów, jak i soczewek. Nie zawsze bowiem recepta na okulary będzie miała takie same parametry, jak ta na soczewki, zwłaszcza przy większych wadach wzroku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz